Najnowsze wpisy, strona 9


sie 23 2004 Zostałam sama
Komentarze: 15

Tegorocznych wakacji  nie będę miło wspominać...właściwie to wogóle nie będę ich wpominać..nie mam czego.W porównaniu z zeszłorocznymy wakacjami te są wprost do dupy!dlaczego??bo spędzam je w przeważającej mierze samotnie.Moja paczka się rozsypała.Pati, którą znam od 13 lat wyjechała na stałe do Włoch, a Marta do Belgii(w środę przyjeżdża jeszcze na 2 tygodnie a potem wynosi sie na dobre), Magda natomiast mieszka poza miastem i w dodatku od jakiś 3 tygodni pracuje więc rzadko sie widujemy. Aśka wybrała włóczenie się po mieście z inną Magdą, Kaśka urodziła dziecko , zaręczyła się i rozpoczyna nowe życie, a Anka jest zajęta swoim chłopakiem...tak więc zostałam sama!!Nawet siostry w tym roku mnie nie odwiedziły..z bliźniaczkami już prawie 9 miesięcy się nie widziałam.Pocieszające jest to że we wrześniu przyjeżdża z Włoch moja najstarsza z sióstr!!

6 września mam egzamin na studia i od niego będzie zależało co będzie ze mną dalej...boję się że z mojego wyjazdu nic nie wypali.Chciałabym już mieć to za sobą, mieć tą 100% pewnośc że wszystko jest już załatwione, a najlepiej to bym chciała żeby był już listopad..ja na 1-szym roku studiów, we własnym mieszkanku, z własną pracą, z nowymi ludzmi........z dnia na dzień coraz lepiej czująca się w nowym otoczeniu, mogąca z łatwością oddychać i żyć nowym życiem...oby!

witchgirl : :
sie 19 2004 Odcinek z serii "Nie do wiary!!"
Komentarze: 14

Żeby dojść do sedna sprawy, która się dziś wydarzyła opisze pokrótce wydarzenia ostatnich dni!

W nocy z piątku(13-stego) na sobotę na imprezie ukradli mi telefon!Z rana udałam sie na komisariat policji, złożyłam doniesienie itp...resztę dnia oraz dzień następny spędziłam na kanapie przed telewizorem w stanie totalnego "niczegonieróbstwa"...w poniedziałek zaczęłam własne śledztwo w celu zdobycia personaliów domniemanych przestępców...dnia następnego pogodzona już z utratą telefonu zaczęłam kombinować jak tu by najtaniej i najszybciej zdobyć nowy ..dziś już w stanie pozwalającym na powrót do świata żywych pojechałam z koleżanką do Kielc by złożyć papiery na Akademię Świętokrzyską...w drodze powrotnej koleżanka odebrała telefon od swojej mamy(a tym samym znajomej mojej mamy), żebym natychmiast po przyjeździe udała się do domu, bo "kolega ma mi przynieść telefon"  że co!!!!!!!!!!!!!!???????????jak to?? mój telefon??jaki kolega???kiedy?co? wparowałam jak szalona do domu, mama mnie poinformowała że dzwoniła policja i że ma przyjśc do mnie kolega z telefonem!!dobra tyle to ja wiedziałam..ale co dalej.. wysłałam  smsa do Magdy:"przychódź szybko!! chyba odzyskam telefon!!" Nagle dzwoni telefon, to ON -  Kolega..."jest sprawa spotkajmy się tu i tu o tej i o tej" ok!!jeszcze telefon do Anety(tej od imprezy) "przyjeżdżaj szybko!!" we trzy poszłyśmy na umówione spotkanie i ODZYSKAŁAM SWÓJ TELEFON!!!!!!!!!!normalnie jestem cały czas w szoku...trudno mi w to uwierzyć..rzadko się zdarza że ludzie odzyskują skradziony telefon, a ja odzykałam, a wraz z nim powróciła wiara w śprawiedliwość..koleś który mi oddał telefon przeprosił za kumpli, nawet sam nie wiedział że oni tacy są...w odpowiedzi dwóm z nich przywalił w twarz...YUPI!!!!!!co prawda nie mam karty, ale huj z tym ważne że jest telefon i działa!!Jutro jeszcze czekają mnie odwiedziny panów policjantów , podpiszę tylko protokół i koniec sprawy!!! mam ochote skakać z radości, zaraz ze szczęścia rozwalę klawiaturę - tak mnie energia rozpiera :D papapa całuski dla wszyskich :*

witchgirl : :
sie 15 2004 Pojebany świat!!
Komentarze: 17

Znowu jestm zła na siebie i cały czas mysle co by byłogdyby...ale czasu już nie cofnę i nastepnym razem będę miała nauczkę...mam nadzieję zę to wydarzenie czegoś mnie nauczy...Nie można ufać nikomu!teraz wyjaśnie o co chodzi!w piątek 13-stego poszłam do koleżanki Anety na18-stkę,a rano wylądowałam na komendzie,Otóż na tej imprezie ktoś z zaproszonych gości jebnął mi komórkę...chamstwo normalnie chamstwo.Jak tak można przychodzić do kogoś na impreze i kraść!!!ale mniej więcej wiem kto to zrobił i byłam juz na policji i teraz będzie prowadzone śledztwo..wątpie czy telefon się odnajdzie, ale przynajmniej pognębie tych hujów żeby wiedzieli że ze mną sie nie zadziera.Może wynajmę jakis kolegów żeby pobili któregoś albo okradli!Jestem taka złe że jakbym któregoś teraz spotkała na mieście to bym zajebała.normalnie świat spada na psy!!rozumię żeby gdzieś w autobusie czy na mieście mi ukradli ale nie na zamkniętej imprezie..i teraz mam wyrzuty po co brałam telefon, czemu od razu na policje nie zadzwoniliśmy, czemu nie zawołaliśmy ojca Anety itp...dół mnie łapie ..500 zetów poszło w piach...zobaczymy jak to się dalej potoczy!

witchgirl : :
sie 11 2004 czas na zmiany!
Komentarze: 12

Ale  jestem zła!!!i to na nikogo innego jak na siebie....miałam się zmienić i przestać dawać sie wykorzystywać, tyle że łatwiej jest coś powiedzieć niż zrobić..naiwności nie da się tak od razu schować do skrzyneczki i zamknąć na kluczyk!a szkoda.bo mnie już rok zajmuje pozbycie się jej i jakoś kiepsko mi to idzie.Znowu dałam sie wrobić w pożyczkę pieniędzy, a tyle razy mówiłam sobie że juz tego nie zrobię..Bilans wychodzi taki że 7 osób wisi mi kasę, w sumie jakie 60 zetów...od 3 osób juz od maja próbuję odzyskać tą kasę i z dnia na dzień moja bomba cyka coraz szybciej...niedługo wybuchnę, bo juz nie zniosę tego wszystiego.Każdy myśli że dobra i spokojna Madzia nie jest w stanie na nikogo nakrzyczeć..oj mylą się i to bardzo.Poprostu został mi jeszcze mały zapas cierpliwości..pytanie tylko na jak długo???Mam dosyć osób które przychodzą tylko wtedy gdy maja jakiś interes, a w zamian nawet głupiego "dziękuję" nie powiedzą.Koniec tego dobrego!!Naiwna Magdalena idzie na urlop i to długi!Jeśli nie umiecie docenić życzliwości  to proszę nie pukajcie więcej do moich drzwi, bo ja nie mam ochoty grać dalej roli świętego Mikołaja.I myślcie sobie co chcecie mam to gdzieś..."jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie!!"

witchgirl : :
sie 06 2004 Ala ma kota..i co z tego?!
Komentarze: 20

Moja siostra stwierdziła że" prowadzę bardzo aktywne życie....ćwiczę podnoszenie kufla z piwem" .Dziś tradycyjnie udałam się z do baru na bronxa z kumpelami z klasy..alkohol lał się strumieniami, dosłownie..i to na moje spodnie i japonki!!Ale tym razem dowaliłam.. wróciłam do domu z nowym członkiem rodziny...tak to jest dać dziecku o słabej gółowie piwo, a ono potem wyprawia co mu się tylko żywnie podoba...mama z początku była niezadowolona gdy dowiedziała się o "niespodziance" ale po chwili przywykła do tej myśli.Zobaczymy co powie tata...z nim nie będzie już tak łatwo...być może złoi mi skóre brrrr wolę nie o tym nie mysleć.On tak bardzo dbał o to żebym nie przynosiła do domu.....kotów!!!hehehehe oj jak słodko biedactwo sobie śpi, zwinięte w kłębuszek.Tylko nie wiem czy to kot czy kocica? narazie wolę nie sprawdzać...za krótko sie znamy i może mnie posądzić o napastowanie seksualne a ja od sądów trzymam sie z daleka....hmmm tylko jakie nadać temu zwierzakowi imię???Zorro??wkońcu ma czarne łaty naokoło oczu, a może Parskacz bo parska na mojego psa??pomyslę nad tym jutro jak tata wróci z pracy brrrrrr

witchgirl : :