Najnowsze wpisy, strona 13


cze 24 2004 Małe a cieszy
Komentarze: 15

hehe właśnie dostałam zawiadomienie z Uniwersytetu Rzeszowskiego , że zostałam dopuszczona do egzaminu...i nie wiem czemu, ale się bardzo ucieszyłam...miałam trochę stracha że może papiery nie dotrą na czas albo zaginą gdzieś w akcji, ale udało się.Tak więc w poniedziałek jadę do Rzeszowa ze starym i koleżanką :-) tyle że jeszcze się nic nie uczyłam...pewnie jak zwykle zostawię naukę na niedzielę.

Jeśli zdam egzamin to za 2-3 miesiące wyprowadzam się do moich siostrzyczek...jedę do kasztanów i rozpoczynam nowe życie :-)

witchgirl : :
cze 21 2004 Projekt:pobudzanie szarych komórek
Komentarze: 22

Poniedziałek 21 czerwca- pierszy dzień lata...ta???jakoś nie wierzę w to!Słońca jak nie było tak nie ma i nie wiem czy będzie...jak narazie mam ważniejsze sprawy na głowie niż odprawianie rytuałów mających na celu wyłonienie słońca spoza dymu chmurowego...muszę się uczyć(bynajmniej tak planuję) pomyślicie że mi odbiło....no niestety ale w poniedziałek 28 czerwca o godz 9:00 czekają mnie egzaminy z niemca na uniwersytecie rzeszowskim...po kiego pierona ja się tam pcham..daję sobie 15% na to, że sie dostanę..ist das klar??już leże i kwicze hrum hrum..

witchgirl : :
cze 20 2004 O mamo!!!!!!!
Komentarze: 17

Kurwa pogoda jest tak hujowa że aż żal ściska półdupki!!za jakie grzechy???!!!To mają być wakacje??dziekuję, to ja wysiadam!
ja chcę tak:

witchgirl : :
cze 16 2004 choroba
Komentarze: 17

Doszłam do wniosku, że mam jakąś chorobę, żadną grypę, nic w tym stylu, fizycznie jest ze mną wszystko w porządku, no prócz stopy na której mam gigantyczny odcisk od moich kochanych cichobiegow...chodzi o moją psychikę...otóż coś mi jest, ale jeszcze nie rozszyfrowałam co!jestem małym psycholkiem, tyle że nie zagrażam społeczeństwu, a raczej sobie...nie sobie też nie!chyba?Otóż problem leży w tym że ja już nic nie wiem ...nie wiem jak jestem, Gdyby tak postawic mnie w jakiejś sytuacji to za każdym razem mogę postapić inaczej, to zależy od chwili, od humoru, od pogody od wszystkiego.Troche się tego boję, bo nigdy nie wiem co mi przyjdzie do głowy,jak zareaguję czy odbije mi szajba lub coś w tym stylu..Sama dla siebie jestem zagadką...musze sobie poukładać wszystkie półki mojej psychiki....

Teraz jadę w plener, za miasto do koleżanki...może świeże powietrze rozjaśni mi umysł :-)  na chwile obecną mam dosyć miasta...a widziałam dziś 2 wielbłądy...serio!!!!!!cyrk przyjechał.....

witchgirl : :
cze 15 2004 pierwszy krok w stronę niezależności
Komentarze: 9

Sytuacja ze studiami już się wyjaśniła, po tym moim ostrym wkurwieniu przeprowadziłam poważną (co prawda sms-ową) rozmowę z moimi siostrami.Zapytałam co ze studiami, a te "to ty jeszcze sie wahasz?"i wszystko jasne..niepotrzebnie panikuję.Tak więc dziś wysyłam papierki na Uniwerek rzeszowski na fililogię germańską, ale studiować tam nie będę....eeeeee skomplikowana sprawa...nie bedę zanudzać :)

Czy ja wspominałam że pogodziłam się z Martą??(tą od kłótni o informator)..no to się pogodziłyśmy, ot tak!pijane byłyśmy to zaczęłyśmy gadać :) i tak jest do tej pory, tyle że teraz gadamy na trzeźwego.

zaraz spadam do lekarza....mam dziś w huj spraw do załatwienia, związanych ze studiami...tak to jest jak się wszystko zostawia na ostatnią chwilę ehhh ja się nigdy nie zmienię!

 

witchgirl : :