bezsenność
Komentarze: 16
Od dłuższego czasu mam problemy z zasypianiem..chyba organizm mi się rozregulował.Nieważne czy położe się spać o 22 czy o 2 i tak zasnę dopiero koło 3...juz mam tego po dziurki w nosie..W piątek byłam na dyskotece..wróciłam o 5 i spałam jakieś 6 godzin więc myślałam że wieczorem wkońcu zasnę o przyzwoitej porze a tu nic!!3 godziny przewracałam się z boku na bok żeby wkońcu o 3 zasnąć..Teraz jest już 1:53 a moje powieki ani śnią osunąć sie w dół i dać odpocząc moim oczom...i co ja mam teraz robić??liczyć barany?na mnie coś takiego raczej nie działa!!mam nadzieję że problem niedługo zniknie bo to staje się męczące... dziś pobiłam rekord i wstałam o 13:21 ...akurat na obiad!Morfeuszu weź mnie w swoje ramiona !!!!
Dodaj komentarz