sie 30 2004

bezsenność


Komentarze: 16

Od dłuższego czasu mam problemy z zasypianiem..chyba organizm mi się rozregulował.Nieważne czy położe się spać o 22 czy o 2 i tak zasnę dopiero koło 3...juz mam tego po dziurki w nosie..W piątek byłam na dyskotece..wróciłam o 5 i spałam jakieś 6 godzin więc myślałam że wieczorem wkońcu zasnę o przyzwoitej porze a tu nic!!3 godziny przewracałam się z boku na bok żeby wkońcu o 3 zasnąć..Teraz jest już 1:53 a moje powieki ani śnią osunąć sie w dół i dać odpocząc moim oczom...i co ja mam teraz robić??liczyć barany?na mnie coś takiego raczej nie działa!!mam nadzieję że problem niedługo zniknie bo to staje się męczące... dziś pobiłam rekord i wstałam o 13:21 ...akurat na obiad!Morfeuszu weź mnie w swoje ramiona !!!!

witchgirl : :
30 sierpnia 2004, 08:34
Zasypiaj o tej 3 w nocy a budzik niech cie stawia na nogi ok godz 7-8.gwarantuje ci ze nastepnym razem zasniesz jak niemowle o 20-21:)

Dodaj komentarz