lip 05 2004

Ale pech!!!!


Komentarze: 21

Nie ja nie mogę!!!od początku lipca prześladuje mnie jakiś pech!!niedawno zaliczyłam glebę,wczoraj ciotka z wujem przycięli mnie z fajką,  dziś siadł mi szablon, potem wybrałam się na rower, po 5 minutach  odleciało mi dynamo, a w połowie drogi pękła mi dętka i musiałam zaprowadzić rower do serwisu....zmachałam się jak nie wiem co...teraz ogórki mi uschną!Jutro idę po odbiór roweru, a za godzinę śmigam na piwo....mam nadzieję, że to koniec niefortunnych przygód na dziś :-(   czy ktoś zna jakiś rytuał odstraszający pecha??jak co to dajcie znać....

witchgirl : :
08 lipca 2004, 21:05
czesc pechowcu hehehh ja mam pecha tylko raz na jakies pol roku ale jak sie wali to wszystko a potem sie uklada :)) i jest oki :) słyszalam ze przez spodnice trzeba przejsc od dołu do gory :) ale nie wiem czy to skuteczne pozdrawiam
08 lipca 2004, 20:26
masz pecha? wyślij tą wiadomość do 200 osób, tedy siła ich wdzięczności odegna pecha na zawsze. jeśli zrobisz to w przeciągu pięciu minut wygrasz jabłko.
08 lipca 2004, 18:34
wystraczy tylko się uśmiechnąć :)
08 lipca 2004, 16:09
no nie wesoło!!!
07 lipca 2004, 15:47
hehe rytuału nie znam, ale wykorzystałaś już chyba limit pecha w tym miesiącu! teraz może być już tylko lepiej!
07 lipca 2004, 12:56
Pech przyplątuje się podobno wtedy, jak się przejdzie przez czarnego kota, albo pod drabiną. A bo ja wiem, splunij trzy razy przez lewe ramie... Buźka! :D
07 lipca 2004, 08:51
heh, o to naprawdę masz pecha :]. Ja żadnych rytuałów nie znam, więc nie pomogę :)
07 lipca 2004, 08:26
Po co Ci jakis rytual ..piwa sie napij :] Pozdrowqa sloneczne :o)
hooligan_girl
06 lipca 2004, 10:28
hehe.. chyba coś mam! bo jak ja śpiewam,to wszyscyuciekają.. to może Ci zaśpiewać?! =D
06 lipca 2004, 09:30
ej ale widzisz..przynajmniej cos sie dzieje :D..masz jakies przygody..ja bym chciala miec pecha ,jazda jest przynajmniej :)
kochanica
06 lipca 2004, 07:55
:)
shelby-lane
06 lipca 2004, 01:26
najlepiej nie wychodzic z domu i jeszcze nie pozwalac sie zblizac do Ciebie innym ;] a tak serio to nie wiem, ja mam wiecznie pecha i z tym musze zyc.. :> btw: źle ci sie podlinkowal moj nick na blogu ale dzieki ze pomyslalas zeby mnie wpisac :*
kamciarka
05 lipca 2004, 22:37
i mi sie przyda sposob na peha!:( Buzka...i jedyne, co pozostaje mi zyczyc: szczescia!:):*
05 lipca 2004, 21:17
Każdy z nas ma dobre i złe dni :) skoro u ciebie były te złe dni niedługo przyjdą dobre :)Badź dobrej myśli.
05 lipca 2004, 20:33
Ja nie znam, bo sama bym chciała odgonić swojego pecha. Pozdrówki, będzie dobrze. :)

Dodaj komentarz