tlenu!!siostro, potrzebuję tlenu!!
Komentarze: 9
Nie mam pomysłu o czym pisać...wakacje w pełni ,słońce świeci, upał jak cholera, aż nie ma czym oddychać....U mnie nic specjalnie ciekawego się nie dzieje.Jakoś żyje z dnia na dzień., tracąc powoli poczucie czasu.Wczoraj wybrałam się na małą wycieczkę rowerową ..pojechałam do koleżanki za miasto...tak sie jakoś zlożyło że akurat wrócił jej kumpel noi zabrał nas na małą przejażdżkę samochodem..jeździło się tu i tam, nawet pojechaliśmy nad zalew, potem do miasta po browki, potem powrót na wioskę, opróżnienie zawartości puszek...jeden gostek zasnął mi na kolanach, tzn siedział w samochodzie obok , był troche napruty , przewrócił się na mnie i zasnął...było juz po 24 a rowerem raczej wracać nie miałam ochoty..pozatym ciemno, las, a ja nie mam lampy..na szczęście jeden trzeźwy gostek złapał za ster i mnie podwiózł do chałupki..
4 miesiące wakacji i wygląda na to że spędzę je w domu..może i to lepiej bo jeśli w październiku wyjadę na studia do sióstr to będę tu wpadać 2 razy na rok..a propos sióstr..żadna na wakacje tu nie przyjedzie :-( a to już prawie 8 miesięcy jak się nie widziałam z bliźniaczkami , a 3 z najstarszą...tęskni mi się za nimi i to cholernie....zostałam sama ...nawet kumpele powyjeżdżały....została tylko Magda(która mieszka za miastem) i Aśka...no ale jakoś to przeżyje...nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło!
Dodaj komentarz