maj 02 2004

pociąg pośpieszny do dorosłości


Komentarze: 14

hmm... od czego tu zaczać??ostatnio sporo ciekawych rzeczy się wydarzyło ...w piątek 31.04.2004 miałam zakończenie roku szkolnego..poszłam sobie z koleżankami do koscioła, potem do kwiaciarni odebrać kwiaty, potem do szkoły na akademię, a na koniec poszłysmy  do baru, było nas 15 osób, na koniec zostałam sama z Anką L( jedną z fajniejszych babaeczek z klasy) skoczyłysmy do innego baru na piffko, i na jeszcze jedno do mnie( bo byłam sama w domu) Tak więc trohę się podkręciłysmy i były smiechy hihy łzy i pełnnnnooo frytek.. mniam mniam

Wczoraj byłam na obozie przymusowej pracy...sadziłam na działce ziemniaki .. dzis mam takie zakwasy że nawet siedzieć jest mi trudno....będę miała teraz fajne wspomnieniea z 1 maja...ktoś spyta:"co robiłas w dzień przystapienia Polskie do UE?" a ja mu pieknie  odpowiem: "kurwa sadziłam ziemniaki" git.. tak wogóle to na działkę oprócz rodziców pojechała też PAti, tyle że ona się non stop opalała..zanim zaczęłam sadzić kartoflaki poszłyśmy do sklepu i kupiłysmy sobie browara"stronga" na dodanie sił...Po powrocie do domu wybrałysmy się na nasz piękny ryneczek gdzie odbywał sie festyn z okazji Swięta Pracy...oczywiscie przyszłysmy na sam koniec....ale to nie przeszkodziło nam w wypiciu kolejnego stronga...w lekko oszołomionym stanie ruszyłysmy w stronę bloków...siadłysmy na ławce i podziwiałysmy piekne niebo i blask księżyca..

Dzisiaj jest niedziela..swięto flagi polskiej( tak przynajmniej oswiadczył pan w radio)..słucham sobie muzyczki( Johna jak zwykle uhuhuh).Wszystko mnie boli juz nie mam nawet siły siedzieć...potrzebuje solidnego masażu...ktoś chętny...czekam

za 9 dni matura..a mnie się cholernie nie chce uczyć...może jutro nabiorę większej ochoty..dzis napewno nie dam rady...jestem wykończona fizycznie i psychicznie...i w dodatku mam odciski na stopach bo w piatek cały dzień dreptałam w 10 cm szpilkach , co u mnie jest rzadkoscia...ałłłłł boli :-(

witchgirl : :
04 maja 2004, 21:30
co do twojej przymusowej pracy ...to jest jeden + nie musialas sie uczyc:))) wiem co za bol ...wielkie odliczanie ale juz sie nie moge doczekac kiedy bedzie juz po ...... pozdrowka
03 maja 2004, 20:29
Ja za dwa dni mam egzaminy... Pozdrofka
kochanica
03 maja 2004, 19:31
ale za to ziemniaki w Unii napewno beda smakowały lepiej:) 3mam kciuki za maturke
Hooliganka_15
03 maja 2004, 13:55
najlepsze jest sportowe obuwie typu adidaski ;) przpraszam ze tak dawno u Ciebie nie byłam ;( jakoś tak wyszło.....pozdrówka!
03 maja 2004, 10:33
o jeny szpilki! Ja bym tak nie dala rady. Na bierzmowaniu rok temu stałam ze 2 godzinki na 7 cm obcasach i to ledwo wytrzymałam.
03 maja 2004, 00:49
dasz rade :*** na maturze bede 3mac mocno kciuki..ehhh,ale nie przejmuj sie,bo wiekszosc z ludzi musi to przejsc..nie czuj sie sama :)) bedzie dobrze..zobaczysz.. :**
02 maja 2004, 21:49
uuuu 10 cm. szpilki...no to ja Ci się nie dziwię że Cię nogi bolą...;) chciałabym dodać Twój blog do linków, czy mogę?
02 maja 2004, 20:11
Kochana dzieki..za komentarz..wybacz ze nie napisze Ci wiele ale jestem w tak zlym nastroju ze nie potrafie sie na nic zdobyc..bede wpadala czesciej..obiecuje..i postaram sie napisac cos sensowniejszego..trzymaj sie..i powodzenia na maturce..tylko nie dziekuje
lifesucks
02 maja 2004, 17:37
heheh ziemniaki sadziłaś??? heheh no to bradzo fajna sprawa w dzien przystapienia do uni!! heh ... nie no zartuje :) ja tak bym nie chciala... chociaz ten dzien troszke inaczej spedzilam :) wrecz bylo super... no to zycze ci checi do uczenia sie... bo matura juz blisko... a pozniej juz pelen luzz!! pozdrooffki :)
02 maja 2004, 17:20
Mnie 1 maja wogole nie ekscytowal. Jako eurosceptyk nie mialam powodow do swietowania :-(
02 maja 2004, 15:48
jestem 999 osoba tu heh
02 maja 2004, 15:17
Wiesz co jest najgorsze w maturze?...dni przed nią.
hooligan_girl
02 maja 2004, 14:42
a ja cie pocieshe :D:D bylam wczoraj na imprze i tak sobie paluszki od nog sobie tak obtarlam ze dzis chodze z 5 plastrami na palcach u nozek.. buuuuuuuuuu
02 maja 2004, 14:34
Oj... no to nieźle jesteś zmasakrowana... współczuje..... Masz racje.. teraz sobie odpocznij... w końcu zdrowie ważniejsze od nauki! Buziaki! :*

Dodaj komentarz