Nic nowego się nie dzieje
Komentarze: 10
Nie mam o czym pisać i nawet nie wiem po co piszę..chyba ot tak dla kaprysu...dla zabicia czasu..powinnam sie zaczać uczyć bo za 15 dni matura, ale jakos nie mam weny ani ochoty, najchetniej robiłabym "NIC" ale to tez sie nudzi..
Miałam dzis nie właczać kompa...bo rok temu o tej samej porze właczyłam go i jedyne co ujrzałam to czarny ekran...wirus "czarnobyl' (który właśnie 26 kwietnie powinien sie uaktywnić) zjadł wszystko co przez rok namiętnie gromadziłam...w tym roku postanowiłam że się nie dam...że nie właczę kompa, ale właczyłam i jakos jeszcze żyje..a to tylko dlatego ze wczoraj zmieniłam datę z 25 na 27 i ominęłam feralny 26 kwietnia..oby tak dalej
W sobotę słuchałam sobie "trójki" i Marek Niedzwiedzki puscił piosenkę mojego ukochanego Johna Mayera...więc napisałam mu maila z podziękowaniami i ubolewaniami że tak rzadko mogę go(Johna) usłyszeć w radio...odpisał mi ...napisał że też cierpi i że bedzie pamiętał żeby częsciej puszczać Johna bo też go lubi..aż mi się ciepło zrobiło na sercu...ach...Większośc z was ( jeśli nie wszyscy)pewnie nie zna Johna..a szkoda....a oto jego zdjęcie
Dla mnie jest on FENOMENALNY!!!!!!!!!!
Dodaj komentarz