lip 26 2004

Gorączka sobotniej nocy


Komentarze: 19

Oj było gorąco i nadal jest..bynajmniej nie chodzi mi tu o temperaturę powietrza :-) ale pokolei..w sobotę o 18 pojechałam do Magdy , o 20 poszłyśmy do domu weselnego zaczać pracę(czyli myć gary) i tam spotkałyśmy pewnego przystojnego chłopaka:ciemny brunet o zajebistych błękitnych! oczach...okazało się że będzie kelnerem...jak go zobaczyłam w białej koszuli i muszce to myślałam że padnę z wrażenia...powoli impreza się rozkręcała i nasza znajomość też..wspólne posiłki, toast za udaną zabawę  i przerwy na papierosa...Grzesiek(bo tak ma na imię)wyratował mnie i Magdę z kryzysu tytoniowego..o godz 2 skończyły nam się fajki, jemu zresztą też..i co tu robić?..sklep zamknięty..zamówić taksówką??za daleko!!na szczęście cud-kelner dostał pół paczki fajek od jakiegoś gościa za kapsle z butelek hehehe Nie dość że przystojny to jeszcze bardzo miły, ale oczywiście zajęty....cholera no!Ale przynajmniej nacieszyłam oczy, uszy i duszę..miałam ochotę wydrapać mu te piękne oczka , wsadzić je w  słoik i wpatrywać się w nie godzinami..mam nadzieję że go kiedyś spotkam na miescie :-) grrrrrr

Opić się nie opiłam, bo w pracy nie wypada a poza tym szef(Madgy tata) by się wkurzył(mimo iż sam był pijany)..Ale drugi szef sam nalewał nam szampana i nie wypuszczał dopóki nie opróżniliśmy zawartości kieliszków.. mimo zmęczenia i skurczu w udzie było zajebiscie!!!!!!!szkoda że nie będzie zdjęć.

witchgirl : :
29 lipca 2004, 12:20
Och jak milutko....brunet...ahh!!!Godne pozazdroszczenia.
28 lipca 2004, 22:27
Obiecałam sobie, że przd wyjazem skomentuję notki wszystkim, których mam w linkach, więc zostawiam Tobie komenta :]
28 lipca 2004, 11:17
dla takich chwil warto zyc!..ooooooo brunet o niebieskich oczach..cuuuuuuuuuuuuuuuuuuuud miod!
28 lipca 2004, 09:55
Jak mnie dawno tu nie było... No, ale teraz jestem i zostawiam Ci komenta ;]
sea_breeze
28 lipca 2004, 00:39
Niee no.. Wydrapac oczy i wsadzic do sloika?? nie badz tak brutalna ;D Ja gdybym poznala takiego kolesia i sie dowiedziala ze jest zajety to chyba bym wrzeszczala ze zlosci ;D gratuluje opanowania :))) pozdoofki :] :***
27 lipca 2004, 21:56
nacieszyć oko patrząc na fajowego gościa to bardzo fajna sprawa. A z tym wydłubaniem oczu i schowaniem ich do słoika to ciekawy pomysł! Ja moze wydłubię mojejmu sąsiadowi! heheh Ale facet przedsiębiorczy, szkoda tylko, ze pali, bo za tkimi nie przepadam :(
27 lipca 2004, 14:08
;) to faktycznie przystojaniaczek .... :D Buźka!
aquila
27 lipca 2004, 11:33
trzeba bylo sie spytac czy jest szczesliwy w zwiazku:)
27 lipca 2004, 02:03
takich facetów lubie najbradziej...a mało jest takich... heh i jeszcze miły?? ideał? :) pozdrawiam
evelio
26 lipca 2004, 22:50
ciemny brunet o blekitnych oczach powiadasz...?:)
26 lipca 2004, 22:06
To fajnie, że fajnie było, hehe. Pozdrówki. :)
kamciarka
26 lipca 2004, 19:06
hohoho;D ale to oczka w sloiku pewnie by tak uroczo nie wygladaly juz, wiec nie masz czego zalowac:D Buzka Kochana:* pozdrawiam!:D
www.loris.prv.pl
26 lipca 2004, 17:15
ale dawno byłam na jakimś weselu. może nawet miałabym ochote skoczyć na tego typu inprezę?? no nic poluj na klenera, nic straconego :) pozdrawiam . lorizzzzzzzz
Snath
26 lipca 2004, 16:32
dom weselny?? heh ostatnio ktos mnie zapraszal na wesele jako osoba TOWARZYSZACA, ALE MAM TYLKO JEDNA MARYNARKE, JESZCZE Z BIERZMOWANIA I DO TEJ PORY JEST DLA MNIE ZA DUZA:))
shelby-lane
26 lipca 2004, 15:59
...ale gdyby mial chec na jakas mala odskocznie w bok...hehehe ;) ja nic nie sugeruje, szkoda ze nie okazal sie bardziej przychylny w twoja strone, moze odkryl by nowa milosc :)

Dodaj komentarz