cze 08 2004

alkoholus niedobrus dla naszegus organismus...


Komentarze: 20

cierpię......mam kaca.czuje się jak glizda deptana prze tłum ludzi..wszystko mnie boli, nawet włosy (na głowie).Wczoraj z racji rozdania świadectw i  ukonczenia edukacji w szkole, udałam się z koleżankami do baru na piwo...ale na jednym się nie skończyło...spotkałam siostre cioteczną z narzeczonym, wypilismy po pare piwek a na odchodne dostałam "wściekłego psa"(czyli wódka, tabasco i sok malinowy) i to własnie mnie zabiło...choć nie od razu...dopiero jak dotarłyśmy do nastepnego baru, gdzie przebywali znajomi ze szkoły ..tam było ze mną masakrycznie, nie będę wchodzić w szczegóły....w domu matka na szczęście nic nie obczaiła..

Rano  nie wiedziałam co się ze mną dzieje..nie wiedziałam czy jest 6 rano czy wieczorem..helikopter miałam większy niż wczoraj i spędziłam 2 godziny leżąc w łóżku i modląc się o zdrowie dla mojego żołądka...nieskutecznie...chyba rzucam alkohol, mam juz dosyć tych kaców...wyglądam i czuje się jak człowiek niedojebany, wychlastany trzepaczką, przeciśnięty przez maszynke do mięsa....jestem odmóżdżona....idę leczyć kaca pa! Wodo, wodo gdzie jesteś???!!!!!!!

Piosenka na dziś:  "Mleko" Negatywu

witchgirl : :
11 czerwca 2004, 12:03
Już masz wakacje!!! Ja też tak chcę!!! A włosy na głowie faktycznie mogą boleć ;D Buźka!
10 czerwca 2004, 21:50
Bardzo mi się podopa twój blog więc dodałam go do linek:)
10 czerwca 2004, 15:21
ojjjjjjjj biedna,mam nadzieje,ze juz masz to za soba.. hmm...zawsze trzeba miec ten umiar..masz szczescie,ze mama nie wyczaila..bo wtedy to juz uuuuuuu.....i nie pij juz tyle :P..
kochanica
10 czerwca 2004, 09:52
ja nie nawidze tego uczucia jak kręci mi sie w głowie,musze wtedy otworzyć okno i mocno oddychac a najlepsze jest to ze wtedy zasne tylko na jednym zawsze tym samym boku:)więc współczuje
09 czerwca 2004, 23:36
eeeh tak to bywa po wspaniałych imprezach, gdy chce sie pic ;D
lifesucks
09 czerwca 2004, 17:41
ehh ja właśnie za 3 godzinki pędze na impreze.. ale przezciez mam postanowienie...\"zadnego alkoholu do wakacji\" i jak tu żyć??... wiem co to znaczy kac... nie przepadam za nim... Kac to moj wróg! :) hyhy... dobrze ze tak rzadko go mam.. (mam mocną głowke po tatusiu) chyba ze naprawde procenty sie leją litrami i wiadrami.. to wtedy uhuhuuuuuuuu... lepiej zebym nie była widziana... :) oki to lecz tego kaca buziczaki :*:* ciało
Asiulek
09 czerwca 2004, 13:53
hahaha !!! kurcze w reszcie jakaś pokrewna dusza ja tez właśnie kaca lecze i nie mam nawet siły pisać... wczorajszy wieczór.. ech... ale chyba było fajnie.. Buziaki :*
09 czerwca 2004, 13:06
no a jak, koniec szkoly zawsze trzeba oblac
09 czerwca 2004, 12:20
Glupi zawsze ma szczęście ale tylko co drugi :] Hheh. ty to masz farta. Ja to musze zawsze kryć się. Uważać kiedy wracam do domu, żeby nidgdzie na starszo nie natknoś se. Zawsze wpierdole tyle zarcia, gumy i jeszce modles się zyby nie chuchać :]
08 czerwca 2004, 20:55
ja się boję co się będzie ze mną działo po trzdniowym biwaku...ale będzie biba o matko! trzy dni picia!
08 czerwca 2004, 20:06
no niestety jak się tyle pije to się później ma kaca =D
08 czerwca 2004, 20:04
heheheehe ty alkoholiczko .... dolaczylas w koncu do nas hehhehe nie tylko ty popijalas se jak dostalas swiadectwo :))) tyle ze ja kaca nie mialam.. a ty gdzies wybierasz sie na studia ?? czy jedzuiesz za granice jak tak to gdzie ????
hooligan_girl
08 czerwca 2004, 18:52
ja tesh cem koniec roku ;(
08 czerwca 2004, 18:02
No to masz fajnie koniec roku szkolnego juz :P ja dopiero za 2 tygodnie .. wtedy będzie oblewanie :D pozdro
08 czerwca 2004, 17:59
-->>clou: wiesz co wychodze z założenia że moja mama albo jet ślepa albo była bardzo zaspana, bo jak ja wróciłam do domu to ona obudziła się, przyszła do mnie do pokoju i cos mi kazała na necie sprawdzic, a mnie się zrobiło wtedy niedobrze i musiałam uciekac do łazienki...chyba naprawdę jest ślepa ;) hehe, albo głupi zawsze ma szczęście

Dodaj komentarz