sty 06 2005

Szara rzeczywistość położyła mnie na...


Komentarze: 15

Wiecie co...nie było aż tak okropnie jak się zapowiadało...wprost przeciwnie było cudownie..i w święta i po i w sylwestra i po..aż do wczoraj!Wczoraj powróciła szara rzeczywistość i magia prysła ..odjechała wraz z moją siostrą...o dziwo nie uroniłam żadnej łzy..ale wewnątrz płakałam i płaczę nadal..ona pewnie też, bo mówiła że nie chce wyjeżdżać.To były najfajniejsze 2 tygodnie jakie kiedykolwiek z nią spędziłam..

Na Sylwestra udałam się wraz z siorą i kumplem do klubu, gdzie miało być nas tylko 5-cioro( z paczki oczywiście, nie to że ogółem) w sumie pojawiło się około 15 znajomych..zabawa była przednia...alkohol, muzyka, fajki, znajomi to jedyne czego wtedy potrzebowałam by poczuć się jak w 7 niebie...a i nawet dostałam więcej od pewnego osobnika płci męskiej..ale to już zachowam dla siebie...mogę powiedzieć że było romantycznie i przyjemnie :D

Od wczoraj mam postanowienie..nie powiem na razie jakie, żeby nie zapeszyć..jak uda mi się je zrealizować to dam Wam znać...trzymajcie za mnie kciuki .

P.S. wczoraj minął rok od kiedy prowadzę bloga :D

 

witchgirl : :
shelby-lane
10 stycznia 2005, 16:55
no ja trzymam na pewno :) ciesze sie ze choc swieta daly ci troche upragnionej radosci
sea_breeze
08 stycznia 2005, 10:43
Sto lat sto lat!!!!!!!! :)))
08 stycznia 2005, 09:44
widze,ze optym :)..i dobrze :) hhehehehe...
07 stycznia 2005, 22:14
ty tu tu snułas wizje jak to będzie okropnie etc. i guzik! [guziki są fajne czasmi :)] a ja chce o ty faceci poczytać, no weźźźźźźźźźźź.....
07 stycznia 2005, 19:52
to ja juz zaczynam trzymac kciuki..nom mi oczywiscie gratuluje tak dlugiego prowadzenia bloga..super..ja za kilka dni tez miala bym rok gdybym nie przestala pisac chyba na 2 miesiac...ale coz tak wyszlo..pozdrawiam:*:**:*:*:*
07 stycznia 2005, 16:49
no to \"sto lat, sto lat...\" dla twojego bloga :P a co do postanowienia to napewno się uda :P
07 stycznia 2005, 08:45
u mnie tez juz szaro.....az do wiosny może
06 stycznia 2005, 23:00
No i dobrze, że miło spędziłaś czas, ale co dobre szybko się kończy niestety...Będę 3mała kciuki nie ma sprawy...Pozdrawiam...:)
06 stycznia 2005, 22:12
ile ty masz siostr? Bo chyba 3 to conajmniej? :) Ja nie mam zadnego postanowienia noworocznego. A jedynie malutka prosbe nie wiem do kogo: zebym w koncu przytyla!!!! :)
Kumcia
06 stycznia 2005, 21:52
uda sie ,uda:)
kamciarka
06 stycznia 2005, 21:46
ehhh:):) to ja 3mam kciuki za to postanowienie:D Pozdrawiam:*
06 stycznia 2005, 21:23
Nie mów, oby ci się udało :*
kocureek
06 stycznia 2005, 20:47
a to ja będę trzymać kciuki. noworoczne postanowienie. musze schudnąć;d
06 stycznia 2005, 20:44
Mam cichą nadzieję, że kiedyś i ja spędze z moją siostrą takie super 2 tygodnie... jak narazie to wciąż się kłócimy... Ja mam aż kilka postanowień na nowy rok :-) P.S. Fajny blogas :-)
aquila
06 stycznia 2005, 19:53
ja chyba bym sie zaplakala bez moje mamy.:) normalnie ja male dziecko. i powodzenia z postanowieniami!!!

Dodaj komentarz