sty 15 2005

Skutki alkoholowego upojenia


Komentarze: 14

Znowu się opiłam..a miałam zaprzestać, a przynajmniej zmniejszyć spożycie alkoholu,,ale się nie da!!!jeden nałóg(czyli fajki) zastąpiłam innym(alkoholem)..8 dni bez tytoniu-dla mnie to nie lada wyczyn!!przez to  mam większą chcicę na facetów, dziś w barze(a byłam z bratem ciotecznym i jego przystojnym kumplem)nie mogłam przestać gapić się na pewnego bruneta o niebieskich oczach..zresztą to moja słabość..kocham brunetów o niebieskich oczach!!!

Ostatnimi czasy kumpluję się z pewnym osobnikiem płci męskiej...widujemy się praktycznie codziennie..niektórzy myślą, że ze sobą chodzimy, ale to jest związek czysto koleżeński..bynajmniej jak narazie, bo dowiedziałam się , że mężczyźni nie potrafią przyjaźnić się z kobietą, bo myślą wyłącznie o seksie..ale ja to sprawdzę!!Wiem jedno:do łóżka nie mam zamiaru z nim iść!!!

P.S.Składam serdeczne gratulacje Shelby-Lane i Navigatorowi, bo jako jedyni odgadli zagadkę mojego istnienia, a raczej wyglądu..innym pozostawiam trochę czasu..potem zniknę z horyzontu...ale tylko wizualnie ;D

P.S.2  o i przepraszam kamciarce też gratuluję :D

całuski dla wszystkich...nie tylko dla niebieskookich brunetów ;D

witchgirl : :
24 stycznia 2005, 12:06
niebieskie oczy mam. tylko cholera jestem blondynem:)
19 stycznia 2005, 12:26
blah: P.. nic si ni starasz :P.ciekawe co musi sprawic,zebys wkoncu przystopowala:)..heeeee,ale korzystaj z zycia,poki mozesz :P..byle nie do przesady!
kamciarka
18 stycznia 2005, 23:58
ahhh..duma mnie rozpiera:DDDDDDDDDD
18 stycznia 2005, 17:26
no tak, wąłśnei widze, jak Ty alkoholu nie lubisz :D
17 stycznia 2005, 21:17
znalazłam też ot co!
16 stycznia 2005, 20:34
dolaczam sie do tej słabosci
sea_breeze
16 stycznia 2005, 18:56
Bruneci to tez moja slabosc :P:P
16 stycznia 2005, 12:49
Eh z jednego w drugie, powiadasz. A ja do tej pory myślałam że niebieskie oczy mają tylko blondyni :)
16 stycznia 2005, 10:29
ale wiesz? Lepiej chyba ogladac sie za facetami niz palic :) Ja tez nie wierze w przyjazn damsko meska. I nigdy w nia nie uwierze. No, chyba ze dotyczyloby to mnie i bylabym pewna ze jst to przyjazn :) Hahahaha, nienormalne :) Aaaaa, ja juz tez znalazlam. Pamietam jak kiedys dalas na bloga swoje zdjecie. Pozakrywalas na nim twarz jak tylko sie dalo :)
kocureek
16 stycznia 2005, 09:59
oj, przyjaźń damsko męska istnieje. ja wiem cuś o tym. ;p
16 stycznia 2005, 00:51
True.. alkohol nikiedy boli..;P
kamciarka
16 stycznia 2005, 00:17
i ja tez odkrylam zagadke Twojego istnienia;D jestem z siebie dumna normalne;D Pieknosci:*;)
kamciarka
16 stycznia 2005, 00:12
nonono:D Pijaczko Ty:D:********
15 stycznia 2005, 23:24
Bruneci o niebieskich oczach...mniam....Nie wszyscy myślą o seksie cały czas...sprawdziłam...:) Buziaki :)

Dodaj komentarz