mar 21 2004

rozdarcie


Komentarze: 7

Ok kalendarzowa wiosna przyszła !!ale  świat za moim oknem niezbyt wiosennie wyglada.o godzinie 8 rano obudzily mnie krople deszczu walące w szyby mojego okna, cały dzien niebo było zachmurzone i wiał nazbyt silny wiatr!! chwała niebiosom że śnieg nie spadł!!

siedze tak sobie i rozmyślam..dół już mi powoli przechodzi..na 21 umówiłam się z Pati..mam do niej wpaść ...no ale czy będzie w domu tego nie wiem...niestety...

Mam dziwne uczucie wewnętrznego rozbicia...nie mogę się na nic zdecydować..zawsze znajde jakieś "albo"   myśli plącza się w mojej głowie i  nie moge znaleźć żadnej spójności między nimi....robię sie coraz bardziej nerwowa, nawet drobne szczegóły mnie denerwują, coraz cześciej zaczynam zemścić przy rodzicach nie mogę  znieśc ich obećności ..unikam ich jak tylko mogę. .zamykam sie w pokoju i siedze sama, ale tak mi jest dobrze.



Piosenka na dziś: Eamon "I don't want you back"
witchgirl : :
evelio
26 marca 2004, 15:08
tak to juz bywa, ze chwile samotnosci sa nieuniknione, aby zebrac sily do walki z kolejnymi dniami. A z ta chwala to sie niestety pospieszylas, bo pada snieg jak w srodku zimy:P
24 marca 2004, 21:20
Może to wina tej pogody?? Ja też zaliczam doły jak za oknem robi się ciemno i pochmurno, miejmy nadzieję że nadejdzie prawdziwa wiosna i wszystko wróci do normy. nie myśl za dużo z czasem wszystko samo sie poukłada :* 3maj się
lifesucks
22 marca 2004, 21:28
nom ja tez probuje sie odilozowac troszke od rodziny... dlatego bardzo zadko przesiaduje w domu... jak juz to na chwilke wpadam lukne na kompa... a tak to tylko wieczorem... bym nie wytrzymala siedzac w domu ...ale naszczescie rodzice sie rozwodza.. niestety jeszcze ojciec mieszka z nami ... no coz mam nadzieje ze u ciebie sie polepszy i dołek zniknie.. bedzie dobrze ... ku*** jeb*** pogoda :((
22 marca 2004, 19:26
ehh.. jak dobrze znam takie dni... Ale w pewnym sensie lubie je... Lubie jak krople deszcze spływają po szybach, czuje wtedy wewnętrzny spokuj... heh :) Pozdrofka
Shelby
22 marca 2004, 13:12
Rodzina tak czy siak doprowadza człowieka momentami na skraj wytrzymałości psychicznej, a zwłaszcza kiedy borykamy się z znanymi lub mniej znanymi tylko nam problemami a oni z uśmiechem na ustach prowadzą sielanke rodzinną, nie zdając sobie sprawy z naszego wewnętrznego rozdarcia... Może jak wyjdziesz na dwór, pogadasz ze znajomymi, to poczujesz sie lepiej....czasami dobrze tak mimo oporów wyjść do ludzi z tej naszej skorupy naburmuszenia i niedostępności. Każdy miewa gorsze dni, ale należy mieć nadzieję, że przyjdą jasniejsze widoki... A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój , jakoś się unormuje, zawse tak jest...... :) Uśmiechnij sie
under_cover_of_night
22 marca 2004, 01:48
moze to taka burza mózgu. a po sztormie znow wszytskie mysli stana sie jasne :)
mante
21 marca 2004, 22:17
tia .. twoj blogus tez jest spoko ;] i masz plusa za to ze jest wiosenny, bo uwielbiam wiosne ;] apoza tym usmichniej sie, bo zycie jest piekne !! pozdro i zapraszam ponownie do mnie

Dodaj komentarz