Archiwum grudzień 2004


gru 23 2004 Porażka
Komentarze: 22

Święta jeszcze na dobre się nie zaczęły, a ja już mam ich  dosyć!!Nic nie jest tak jak chciałam.Miały przyjechać moje siostry .... zjawiła się tylko jedna...druga może( w co wątpie) przyjedzie po Nowym Roku...cały rok czekałam aż przyjadą i oznajmią mi, że mogę się do nich przenieść na studia..gdy zapytałam co z tymi studiami, usłyszałam tylko krótkie "nie wiem"!załamka, mam ochotE krzyczeć ze złości.Dlaczego choć raz nie może się stać coś po mojej myśli,, dlaczego nic mi nie wychodzi,  dłużej nie wytrzymam ....ja chciałam tylko stąd wyjechać...łzy mi płyną po policzkach chociaż usilnie staram się temu zapobiec...

 

witchgirl : :
gru 15 2004 Nie opuszczajcie mnie!!
Komentarze: 23

Druga z czterech moich przyjaciółek  wyjechała za granicę w poszukiwaniu lepszego życia....tym razem Aśka...jeszcze nie odczuwam braku jej obecności, bo to dopiero 2 dzień jak jej nie ma, ale prędzej czy później siądę nad zdjęciami i będę wspominać czasy kiedy wywracała moją psychikę do góry nogami...w życiu nie spotkałam tak zakręconej osoby...tak porąbanej(w pozytywnym tego słowa znaczeniu)..będę tęsknić..już tęsknię..Ciekawe co będzie jak Marta wyjedzie??zostnę tu sama z Magdą..chyba się pochlastam..czy to znaczy że muszę zacząć szukać sobie nowych przyjaciółek??kiedy ja nie chcę, z nimi jest mi dobrze!!

Gdyby tak można cofnąć czas.....  :"

witchgirl : :
gru 09 2004 Dom wariatów
Komentarze: 14

Niedawny czas temu zadeklerowałam moim rodzicom, że jeśli tak dalej pójdzie, to bedą mi w przyszłości opłacać leczenie u psychiatry!!!Non stop jakieś beznajdziejne kłótnie o nic, jesli już mamy się kłócić to proszę o jakąś istotną rzecz a nie o łyżeczkę do herbaty czy zaginioną zdrapkę..ja naprawdę nie wiem gdzie ona jest!!!

Nie wiem czy to ja już przesadzam z moimi nerwami czy rzeczywiście mojaj mama i siora są tak upierdliwe, że nikt nie zdoła na dłuższą metę z nimi wytrzymać??Dziś niechcący stukłam szklankę, którą moja mama kiedyś tam dostała w prezencie i teraz non stop na mnie najeżdżają..jakie to ja ma niezdarne ręce, że nie uważam co robie, nie szanuje rzeczy..według taty powinnam zacząć pić ze słoika...jasne może od razu z klozetu??

Siora która  fizycznie osiągnęła wiek na tyle dojrzały by znaleźć pracę lub chociażby męża z pracą, nadal zawiesza się na tych swoich czatach i gg..ja rozumię że niektórzy to lubią, ale bez przesady!!! a ona z pewnością przesadza.Zamiast się rozwijać to ona się cofa do epoki kamienia łupanego..Z szacunku do mamy, jako połowy która przyczyniła się do mojego powstania nie napiszę nic złego o niej..tylko tyle że kobieta przekwita i mi nerwy szarpie!Z tatą jest całkiem inna bajka...prawie się z nim nie widuje bo on w przeciwieństwei do mojej siory i mamy ma prace!Ale czasem i jego mam dość, zwłaszcza kiedy sobie wypije i wypomina mi, że opłaca moje studia ,a ja się nie chcę uczyć...no cóż nie muszę siedzieć godzinami nad książkami żeby się czegoś dowiedzieć...ja w inny i szybszy sposób przyswajam wiedzę i dzięki Bogu!!

Za jakieś 2 tygodnie mogę mieć większe piekło, bo przyjeżdżają moje siory i jestem tego pewna, że rodzinka(ta obecnie mieszkająca ze mną )będzie im opowiadać jakie to ja niedobre dziecko jestem, by tym samym jak masełko - łatwo i bezboleśnie wślizgnąć się im w odbyt ...przedstawienie czas zacząć!

P.S.To nie ja pierwsza polegnę ;-)

witchgirl : :
gru 04 2004 NIC
Komentarze: 21

Zmęczona po zajęciach poszłam na piwo...

Zmęczona po podróży poszłam na żubrówkę.....

Zmęczona po całym dniu poszłam spać...

Wniosek nie pić tyle alkoholu i nie uczyć się za dużo by nie przegrzać systemu nerwowego..bądźmy rozważni na każdym kroku ;D

 

.......ale ja pierdoły piszę...w sumie pijana jestem :D

witchgirl : :
gru 02 2004 Gorączka sobotniej nocy
Komentarze: 11

Jakoś tu pusto...trzeba więc coś napisać..Napisze o sobotniej imprezce andrzejkowej która odbyła sie w jednej z dyskotek w moim mieście...

A więc z początku nie miałam zbyt dużych chęci by się gdziekolwiek wybierać na weekendzie, no bo wiadomo ja mam studia!!ale jakoś takoś wyszło że poszłam i jakimś cudem udało mi się zodbyć kasę na wypad :D poszłam z 3 kumpelami...najpierw był szok bo w huj ludzi przed klubem i podobno juz nie wpuszczają NIE!!!!!!!!!!!!!ale wpuscili..nie ma to jak przepychanie sie pomiedzy nogami innych ;) w środku multum ludzi nie ma gdzie stać, usiąść a co mówic o tańczeniu, ale się rozpychałam więc miejsca troche miałam :0..dla waszej wiadomości była to impreza techno z Angelo Mike'm i w roli głównej..ale gościu zajebiscie gra....nie wiem kiedy zleciał mi cały wieczór..no kiedy!!!!!???W stanie totalnego wypompowania ległam na łóżko by za 2 godziny wstac i jechać na zajęcia...ale nie miałam siły by stanąc na nogi więc pozostałam w ciepłym łóżeczku do godziny 12!teraz cos mi się stało w głowę i nie moge przestać słuchać setów z Mayday'a..moja rodzinka ma mnie już powoli dosyć!tum tum bum trach ciach szmat grrrrrrrr!!

Jutro czeka mnie spotkanie z szarą rzeczywistością...zajęcia bleeeeeeee. Ja chcę na dicho a nie na uczelnię.Wypadłam z rytmu..monotonia została wyparta ale jutro czy tego chcę czy nie muszę ją przyjąć..ale nie zrobie tego z otwartymi ramionami, broń Boże!to tylko 3 dni..wytrzymam prawda??jestem silna wiec sobie poradzę..

ostatnio spełniam role swatki..a kto mnie z kimś zeswata??

witchgirl : :